Wywiad z Panią Agatą Tarczyńską i Magdaleną Zasiadłą – fizjoterapeutkami z wieloletnim doświadczeniem. Kids Clinic –Centrum Zdrowia Dziecka w Kaliszu.
Pani Agato, chcemy porozmawiać o kolkach niemowlęcych. Ten problem spędza rodzicom sen z powiek jeszcze zanim ich pociechy przyjdą na świat. Kiedy można spodziewać się objawów i jak je rozpoznać?
– Widmo kolek rzeczywiście jest postrachem każdego przyszłego rodzica, często na każdy płacz reagują obawą, iż może to być początek tej przykrej dolegliwości. Kolki pojawiają się u niemowląt między 4 a 6 tygodniem życia, mogą trwać miesiąc, lub dłużej. Atak kolki zazwyczaj rozpoczyna się wieczorem. Niemowlę nie przestaje płakać przez godzinę lub nawet kilka godzin z rzędu, dodatkowo ma twardy brzuszek i podkurcza nóżki.
Jakie mogą być przyczyny powstawania kolek?
– Etiologia kolek nie została jeszcze poznana w zaspokajającym naszą ciekawość stopniu. Przyczyn może być wiele. Przede wszystkim musimy pamiętać, że mamy do czynienia z małym człowiekiem, który został poddany drastycznej zmianie otoczenia. Jego dotychczasowe i jedyne środowisko życia wydawało mu się bezpiecznym, cichym i ciepłym miejscem. Nowe okoliczności w jakich maleństwo musi się odnaleźć mogą być na tyle stresujące, iż niedojrzałe jeszcze układy pokarmowy i nerwowy nie są w stanie działać prawidłowo. Bywa też, że pojawienie się kolek jest odpowiedzią na nietolerancję mleka – wtedy należy zmienić pokarm. Kolejną przyczyną kolek może być nieprawidłowa pozycja podczas karmienia piersią lub butelką – połknięte powietrze dostaje się do żołądka i może podrażniać wrażliwe jelita.
Jak możemy pomóc niemowlęciu, u którego rozpoznamy ataki kolek?
– Zbawienny może okazać się odpowiedni masaż lub inne prawidłowo dobrane techniki terapeutyczne.
Czyli najlepiej udać się do specjalisty?
– Wizyta u fizjoterapeuty może okazać się niezwykle pomocna. Oprócz nauki wspomnianego masażu, specjalista pomoże też dobrać indywidualną pozycję karmienia, w której dziecko będzie prawidłowo połykało pokarm, a mamie będzie wygodnie. Dodatkowo terapeuta nauczy nas jak układać dziecko
w łóżeczku, na rękach, w kąpieli czy w trakcie czynności pielęgnacyjnych.
Co jeszcze powinno zaniepokoić rodziców i zmotywować do umówienia wizyty w gabinecie fizjoterapeutycznym?
– Niemowlęta często borykają się z problemami związanymi z rozkładem napięcia mięśniowego. Niepokojące może być między innymi zbyt mocne odginanie główki do tyłu, niezamierzone obracanie z brzuszka na plecy czy mocno zaciśnięte piąstki. Rodzice powinni też zareagować na sytuacje, kiedy dziecko pręży nóżki, wydaje się być sztywne lub zbyt wiotkie, ma problemy z zaparciami, a także kiedy ubieranie czy umycie dziecka staje się wyjątkowo problematyczne.
Pani Magdo czy fizjoterapeuta jest w stanie pomóc zniwelować omawiane problemy?
– Jak najbardziej. Odpowiednio dobrane techniki manualne oraz metody neurorozwojowe są w stanie sprawić iż organizm dziecka zacznie funkcjonować w harmonii ze sobą i otoczeniem.
Dziękujemy za rozmowę, z pewnością pomoże ona wielu rodzicom zadbać o zdrowie swoich dzieci.
– Dziękuję również.
Agata Tarczyńska – Absolwentka AWF we Wrocławiu na wydziale Fizjoterapii. Ukończyła również podyplomowe studia na kierunku Wczesna interwencja dziecięca. Jest certyfikowanym terapeutą z zakresu koncepcji NDT Bobath (NDT Bobath Basic oraz NDT Bobath Baby) oraz koncepcji PNF z rozszerzeniem o część pediatryczną.
Magdalena Zasiadła – Absolwentka UM w Łodzi Wydziału Fizjoterapii. Certyfikowany terapeuta koncepcji NDT Bobath Basic oraz NDT Bobath Baby. Certyfikowany terapeuta Integracji Sensorycznej.
